Sernik. Tak jak
już pisałam, swój pierwszy zrobiłam niespełna miesiąc temu i, moim zdaniem, był
pyszny. Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami przepisem na sernik mojej Babci,
który gości w naszym domu już od wielu, wielu lat. Niezmiennie, na wszystkie
okazje rodzinne, zarówno moja Babcia, jak i moja mama przygotowują ten sernik.
Wielki, tradycyjny, słodki. Dla mnie kwintesencja staropolskiego deseru. W
okresie świątecznym również pojawił się na naszym stole. Przedstawiam Wam
przepis z lekko zmodyfikowanym przepisem na kruche ciasto, które wykorzystuję
również do zrobienia szarlotki, którą możecie znaleźć tutaj. Zmieniłam również
czas pieczenia, dawniej pieczono go w 190 stopniach Celsjusza, teraz wiem
jednak, że najlepsze serniki to takie pieczone dłużej w niższej temperaturze
(:.
Sernik tradycyjny
mojej Babci
Składniki na
masę:
1,5kg białego
sera, trzykrotnie mielonego
8 jajek, żółtka
oddzielnie od białek
1,5 opakowania
budyniu waniliowego/śmietankowego
Kostka masła 250g
2,5 szklanki
cukru
Składniki na
kruche ciasto:
300g mąki
pszennej
125g zimnego
masła
2-3 żółtka
2 łyżki cukru
1 łyżeczka
spirytusu
Szczypta sody
oczyszczonej
2 łyżki letniej
wody
Szczypta soli
Z podanych składników
na kruche zagniatamy ciasto, wodę dodajemy stopniowo, w zależności od potrzeby.
Ugniatamy tylko do połączenia składników. Zawijamy w folię aluminiową i chowamy
na pół godziny do lodówki.
W tym czasie żółtka
ubijamy z cukrem, następnie dodajemy ser, masło i suchy budyń, miksujemy do
otrzymania jednolitej masy. Następnie białka ubijamy na sztywną pianę i
delikatnie mieszając, łyżka po łyżce, dodajemy do masy serowej.
Piekarnik
nagrzewamy do 170 stopni Celsjusza. Ciasto wyjmujemy z lodówki i wykładamy na
dużą prostokątną blachę, wyłożoną papierem do pieczenia. Na ciasto wylewamy
masę serową, wierzch wyrównujemy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Przez
pierwszą godzinę sernik pieczemy w 170stopniach Celsjusza, następnie
zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i dopiekamy przez kolejną godzinę.
Pamiętajmy, aby
nie otwierać piekarnika podczas pieczenia, a ciasto studzić w piekarniku z
uchylonymi drzwiami. Dzięki temu sernik nie opadnie.
Smacznego!
Babcine przepisy to jest to :) Ja pamiętam ucierane ciasto - kiedyś nie było mikserów więc babcia ucierała drewnianą łyżką. Ja zawsze stawałam przy niej i zaglądałam jej do miski. Najlepsze ciasto to takie zlizywane z tej drewnianej łyżki jeszcze surowe, kiedy babcia udawała, że nie patrzy :D
OdpowiedzUsuńOj tak, też to uwielbiałam. Zawsze próbowałam surowego ciasta, na co mama mi nie pozwalała :P
Usuń