czwartek, 31 lipca 2014

Bułeczki pszenne z rozmarynem



Myślicie, że 70 lat temu, też piekli takie bułeczki z rozmarynem? Mamy synom, żony mężom, babcie wnukom...


Czasami bywa tak, że piekę nie w swoim mieszkaniu. Zwykle zdarza się tak, gdy wybieram się do rodziców. Przygotowuję u nich to, na co nie starcza mi sił i czasu w moim własnym mieszkaniu. Maminy piekarnik, wiadomo, zawsze działa trochę inaczej, niż ten z którym człowiek obcuje na co dzień. Dlatego często moje wypieki wymagają siedzenia pod piekarnikiem i czekania, aż ciasto, czy bułeczki „dojdą” do siebie.
Z tymi bułeczkami było podobnie i jedynie niesamowity zapach pieczonego rozmarynu był w stanie sprawić, iż znosiłam klęczenie przy piekarniku w ten upalny dzień. I oczywiście smak. Nic nie smakuje tak jak świeżo wyjęta bułeczka z piekarnika, posmarowana grubą ilością humusu ze świeżym pomidorem na wierzchu, a wszystko posypane zatarem. Pycha!


Bułeczki pszenne z ziołami

2 szklanki mąki pszennej (szklanka 250ml) + pół szklanki do podsypania
1 jajko
50g zimnego, pokrojonego w kawałki masła
Łyżeczka soli
200ml zimnego mleka
2 łyżeczki cukru
8g drożdży
Ulubione zioła

W jednym naczyniu mieszamy mąkę, sól i masło, wyrabiamy. W drugim naczyniu łączymy drożdże z cukrem i łyżeczką zimnego mleka, rozcieramy i dodajemy do mąki i masła. Następnie stopniowo wlewamy mleko, na samym końcu dodajemy roztrzepane jajko. Wyrabiamy ciasto. Jeśli zbytnio się klei, dodajemy więcej mąki. Ciasto powinno łatwo odchodzić od rąk.
Tak przygotowane ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na około 2 godziny, do podwojenia objętości. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 230 stopni Celsjusza. Z ciasta formujemy bułeczki i układamy je na wyłożonej papierem blaszce. Bierzemy odpowiednią ilość ciasta do ręki (w zależności jakiej wielkości bułeczki chcemy otrzymać), formujemy z niego kulkę, którą następnie rozpłaszczamy i złączamy końcami u góry, w taki sposób jakbyśmy chowali w środku nadzienie. Tak przygotowane bułeczki smarujemy mlekiem i obsypujemy ulubionymi ziołami (u mnie był to świeży rozmaryn, zatar i sól). Umieszczamy w nagrzanym do 230 stopni Celsjusza piekarniku, pieczemy w tej temperaturze przez 5 minut, następnie zmniejszamy temperaturę i pieczemy bułeczki kolejne 5-10 minut.
Jeśli bułeczki chcemy zamrozić wyciągamy je z piekarnika kilka minut wcześniej. Po ostygnięciu umieszczamy w zamrażarce, następnie przed podaniem wkładamy na kilka minut do nagrzanego do 200 stopni Celsjusza piekarnika. I świeże śniadanie gotowe (:. 

Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz