Święta, święta i
po świętach. Długie dni, pełne obżarstwa, gdzie wszystko kręci się wokół stołu.
Pewnie nikomu z Was teraz nie głowie gotowanie, pieczenie. Najpierw trzeba
pozjadać wszystko to, co zostało ze świąt. A u mnie było tego całkiem sporo (
:. Mimo wszystko, chciałam podzielić się z Wami przepisem na pasztet fasolowy z
gruszką, który gościł na naszym wigilijnym stole, resztki zachowały się do
dzisiaj i mam nadzieję, że skosztuję je na kolację (:. Idealny dla tych, którzy
mają dość wszelkich mięs i zbędnych kalorii po świątecznym obżarstwie. Idealnie
sprawdzi się również jako przekąska na sylwestrowej imprezie. Pomysł na przepis
pochodzi stąd.
Pasztet fasolowy
z gruszką
Składniki:
2 gruszki
250g suchej
fasoli (1 szklanka)
½ szklanki suchej
kaszy jaglanej
1/3 szklanki
oleju roślinnego
2 łyżki ostrego
sosu sojowego
1-2 łyżeczki
tymianku
½ łyżeczki
rozmarynu
½ łyżeczki mielonego
kminku
1/4łyżeczki
majeranku
Sól i pieprz
Dodatkowo jedna
gruszka do ułożenia na wierzchu pasztetu
Wieczorem fasolę zalewamy
zimną wodą, odstawiamy. Kolejnego dnia odlewamy wodę, zalewamy świeżą i
gotujemy do miękkości. Kaszę jaglaną gotujemy według przepisu na opakowaniu.
Piekarnik
nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Gruszki obieramy ze skórki, rozcinamy na
ćwiartki i wkładamy do piekarnika na 10-15 minut, aż będą miękkie.
Ugotowaną fasolę,
kaszę i gruszki mielimy w maszynce do mielenia mięsa. Następnie dodajemy pozostałe
składniki , dokładnie mieszamy (można blenderem), doprawiamy do smaku.
Przygotowaną masę
przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu pasztetu
układamy kawałki gruszki. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez
35-40 minut.
Smacznego!
U mnie też poświąteczne dojadanie ;) Ja robię podobny, używam tylko soczewicy ;) Pyszne są, ale ten z żurawinką...mniam! :)
OdpowiedzUsuńZ żurawiną jeszcze nie próbowałam :) Ale uwielbiam wszelkie warzywne, muszę spróbować! :)
Usuń