Latem nie mam
ochoty na kasze. W upalne dni wydają mi się ciężkie i wolę zastępować je
warzywami i makaronami. Gdy przychodzi jesień, przypominam sobie o nich i uwielbiam po nie sięgać. Po te zwykłe,
zapamiętane z dzieciństwa, jak gryczana, czy jęczmienna, ale też te „nowe”,
które nie były wykorzystywane przez moją mamę i babcię, jak na przykład pęczak.
Jego smak po raz pierwszy poznałam w studenckiej stołówce, gdzie zafascynowana
nazwą, postanowiłam spróbować kotletów z pęczaku. Na fali jesiennych dni i
zapasów pęczaku z wiosny, zrobiłam krokiety z mąki orkiszowej z farszem
pęczakowo - soczewicowym. Idealne dla wychłodzonych, wygłodniałych ciał ( :. I
wyjątkowo syte. Naleśniki orkiszowo są wyjątkowo plastyczne, bez dodatku jajka
mają tendencję do rozpadania, więc powinny być troszkę grubsze. Inspirowałam się tym przepisem.
Orkiszowe
krokiety z pęczakiem i soczewicą
Naleśniki:
200g mąki
orkiszowej (trochę więcej niż szklanka o pojemności 250ml)
2 jajka
(opcjonalnie)
300ml (zwykłe lub
sojowe)
100ml wody
gazowanej
Łyżeczka soli
3 łyżki oliwy lub
oleju rzepakowego
Farsz:
Szklanka kaszy
pęczak
Szklanka
czerwonej soczewicy
Biała część pora,
drobno pokrojona
2 ząbki czosnku,
posiekane
1/3 posiekanej
natki pietruszki
Pieprz cayenne na
czubku noża
Łyżeczka sosu
sojowego
2 łyżki oliwy lub
oleju rzepakowego
Sól, pieprz,
papryka słodka, inne ulubione przyprawy
Panierka:
2 jajka
¼ łyżeczki
słodkiej papryki
1 łyżeczka soli
8 łyżek bułki
tartej
4 łyżki siemienia
lnianego
4łyżki nasion
słonecznika
½ łyżki zataru
Składniki na
ciasto mieszamy trzepaczką i umieszczamy na pół godziny w lodówce. Po tym
czasie smażymy, na rozgrzanej patelni, z dodatkiem małej ilości oleju, około
minutę z każdej strony. Jeśli robimy naleśniki bez dodatku jajek powinniśmy
wlewać na patelnię trochę więcej ciasta, niż przy standardowych naleśnikach,
aby zapobiec rozpadaniu.
W między czasie
przygotowujemy farsz. Gotujemy kaszę oraz soczewicę, lekko studzimy. Na patelni
rozgrzewamy olej. Kroimy pora i podsmażamy go kilka minut, na małym ogniu. Po
tym czasie dodajemy posiekane ząbki czosnku, smażymy około dwóch minut i
wsypujemy ugotowany pęczak i soczewicę. Następnie dodajemy przyprawy, sos
sojowy i natkę pietruszki i smażymy na niewielkim ogniu kilka minut, często
mieszając.
Na gotowe
naleśniki wykładamy kilka łyżek farszu i zawijamy, bądź składamy, w ulubiony
sposób.
W misce
rozbełtujemy jajka, razem z solą oraz przyprawami. W drugiej misce mieszamy
bułkę tartą z siemieniem lnianym oraz słonecznikiem. Naleśniki maczamy w
jajku, następnie obtaczamy w bułce tartej i podsmażamy na rozgrzanej patelni z
dodatkiem oleju, około minutę z każdej strony.
Polecam z domowym ketchupem!
Smacznego!
pyszota!!!! :)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;)
OdpowiedzUsuń