piątek, 12 września 2014

Crunch ze śliwką

Wrzesień. Ostatnie promienie letniego słońca, straganowe kosze uginają się pod ciężarem śliwek. Na polach rosną żółte słoneczniki, liście na drzewach nabierają złotych barw. Wracamy do domy ze szkoły, kilkanaście lat temu i wita nas zapach zapiekanych śliwek. O! Mama zrobiła ciasto ze śliwkami! Idziemy na niedzielny obiad do babci. Już na samym dole prl-owego bloku wita nas zapach kruchego ze śliwką, który prowadzi nas do właściwych drzwi. Teraz, pieczemy je na inne, zdrowsze sposoby, ale zawsze dążymy do tego zapachu i smaku sprzed lat.

Crunch ze śliwką, czyli to co robiła babcia, ale trochę zdrowsze (:.

Ciasto crunch ze śliwkami

200g mąki pszennej razowej
175g płatków owsianych, górskich
175g zimnego masła
1 jajko
80g cukru trzcinowego
6 łyżek nasion słonecznika
3 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki miodu
500g śliwek, wypestkowanych przepołowionych

Nagrzewamy piekarnik do 160stopni Celsjusza. Mąkę, płatki owsiane i masło mieszamy, delikatnie wyrabiamy. Dodajemy pozostałe składniki i łączymy (ciasto powinno lekko przypominać konsystencją kruszonkę). 2/3 ciasta wykładamy okrągłą blaszkę o średnicy 25centymetrów. Na ciasto kładziemy śliwki, przecięciami do góry, następnie  na wierzch wysypujemy resztę ciasta. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 50 minut. 

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz