poniedziałek, 21 lipca 2014

Bałtyk i jagodzianki wypełnione po brzegi jagodami z chrupiącą kruszonką

Polska, Kąty Rybackie, 07.2014r.

Wiatr we włosach i przemijające chwile. Bałtyk, niby taki sam jak inne morza, ale jednak ma w sobie to coś. Może to przez te wakacje w dzieciństwie spędzane nad morzem i setki wspomnień z nim związanych, a może z jakiegoś innego powodu? Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale zawsze porównuję go z innymi morzami i zawsze wypada lepiej (:. Mimo tej lodowatej wody, do której czasem nie potrafię wejść, mimo wszędobylskich parawanów. Zachód słońca  dla mnie nigdzie nie prezentuje się tak pięknie jak nad Bałtykiem (chociaż niektórzy twierdzą, że zachód słońca jest zawsze taki sam (: ). Miniaturowe wakacje mają to do siebie (zresztą chyba każde wakacje), że dwa dni wydają się być dwoma tygodniami, a kilkugodzinna podróż samochodem nie wydaje się być taka zła, gdy w perspektywie ma się noc spędzaną na plaży pod setkami gwiazd. Pod tymi gwiazdami zajadaliśmy się jagodziankami, wypełnionymi po brzegi jagodami z chrupiącą kruszonką (:. To były moje pierwsze jagodzianki w życiu, pomimo strachu okazały się bardzo proste w wykonaniu. Wykorzystałam przepis na moje ulubione ciasto drożdżowe z rabarbarem.


Jagodzianki wypełnione po brzegi jagodami z chrupiącą kruszonką 
 
Ciasto drożdżowe:
20 dag świeżych drożdży
Szklanka  lekko ciepłego mleka (200ml)
500g przesianej mąki pszennej
3 żółtka
60 g cukru
Cukier waniliowy
Szczypta soli

Z drożdży, łyżeczki cukru i 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka przygotowujemy rozczyn (drożdże kruszymy, mieszamy z cukrem, dolewamy mleko i wszystko mieszamy drewnianą łyżką). Odstawiamy na 20-30 minut przykryte ściereczką. Po tym czasie dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto, aż będzie gładko odchodziło od miski i rąk. Pozostawiamy do wyrośnięcia na około godzinę (powinno podwoić swoją objętość). 

Nadzienie:
300g jagód
Łyżeczka mąki ziemniaczanej
3 łyżki cukru
Mieszamy jagody, mąkę ziemniaczaną i cukier i odstawiamy.

Gdy ciasto wyrośnie formujemy z niego kulki (u mnie 14) i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 15minut. Następnie każdą kulkę rozpłaszczamy na placuszek (ja robiłam to w rękach) i napełniamy jagodowym nadzieniem (im więcej nadzienia tym lepiej (: u mnie troszkę więcej niż jedna stołowa łyżka). Zlepiamy ciasto jak pierogi, dociskamy, następnie kładziemy na stolnicy i wałkujemy aż powstanie owalna bułeczka. Tak powstałe jagodzianki odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 45minut. Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni Celsjusza i przygotowujemy kruszonkę.

Kruszonka:
100g mąki
50g cukru
60g miękkiego masła
Duża szczypta gałki muszkatołowej i cynamonu

Składniki na kruszonkę wyrabiamy jak ciasto. Kruszonką posypujemy wyrośnięte jagodzianki tuż przed włożeniem do piekarnika.  
Jagodzianki pieczemy około 20-25minut, aż będę lekko podpieczone (jak na zdjęciach). Można sprawdzić patyczkiem, czy ciasto nie jest surowe.
Gotowe jagodzianki posypujemy cukrem pudrem. Najlepsze są jeszcze gorące (:.
Smacznego!


2 komentarze:

  1. Pyszne! A jagodzianki najlepsze tylko na bałtyckiej plaży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewątpliwie, otoczenie Bałtyckiej plaży dodaje im smaku ;)

    OdpowiedzUsuń