Polska, Kąty Rybackie, 07.2014r. |
Wiatr we włosach
i przemijające chwile. Bałtyk, niby taki sam jak inne morza, ale jednak ma w
sobie to coś. Może to przez te wakacje w dzieciństwie spędzane nad morzem i
setki wspomnień z nim związanych, a może z jakiegoś innego powodu? Nie potrafię
tego wytłumaczyć, ale zawsze porównuję go z innymi morzami i zawsze wypada lepiej
(:. Mimo tej lodowatej wody, do której czasem nie potrafię wejść, mimo
wszędobylskich parawanów. Zachód słońca dla mnie nigdzie nie prezentuje się tak
pięknie jak nad Bałtykiem (chociaż niektórzy twierdzą, że zachód słońca jest
zawsze taki sam (: ). Miniaturowe wakacje mają to do siebie (zresztą chyba
każde wakacje), że dwa dni wydają się być dwoma tygodniami, a kilkugodzinna
podróż samochodem nie wydaje się być taka zła, gdy w perspektywie ma się noc
spędzaną na plaży pod setkami gwiazd. Pod tymi gwiazdami zajadaliśmy się
jagodziankami, wypełnionymi po brzegi jagodami z chrupiącą kruszonką (:. To
były moje pierwsze jagodzianki w życiu, pomimo strachu okazały się bardzo
proste w wykonaniu. Wykorzystałam przepis na moje ulubione ciasto drożdżowe z rabarbarem.
Jagodzianki
wypełnione po brzegi jagodami z chrupiącą kruszonką
Ciasto drożdżowe:
20 dag świeżych
drożdży
Szklanka lekko ciepłego mleka (200ml)
500g przesianej mąki
pszennej
3 żółtka
60 g cukru
Cukier waniliowy
Szczypta soli
Z drożdży,
łyżeczki cukru i 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka przygotowujemy rozczyn
(drożdże kruszymy, mieszamy z cukrem, dolewamy mleko i wszystko mieszamy
drewnianą łyżką). Odstawiamy na 20-30 minut przykryte ściereczką. Po tym czasie
dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto, aż będzie gładko odchodziło od
miski i rąk. Pozostawiamy do wyrośnięcia na około godzinę (powinno podwoić
swoją objętość).
Nadzienie:
300g jagód
Łyżeczka mąki
ziemniaczanej
3 łyżki cukru
Mieszamy jagody,
mąkę ziemniaczaną i cukier i odstawiamy.
Gdy ciasto
wyrośnie formujemy z niego kulki (u mnie 14) i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia
na 15minut. Następnie każdą kulkę rozpłaszczamy na placuszek (ja robiłam to w
rękach) i napełniamy jagodowym nadzieniem (im więcej nadzienia tym lepiej (: u
mnie troszkę więcej niż jedna stołowa łyżka). Zlepiamy ciasto jak pierogi, dociskamy,
następnie kładziemy na stolnicy i wałkujemy aż powstanie owalna bułeczka. Tak
powstałe jagodzianki odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 45minut. Nagrzewamy
piekarnik do 190 stopni Celsjusza i przygotowujemy kruszonkę.
Kruszonka:
100g mąki
50g cukru
60g miękkiego
masła
Duża szczypta
gałki muszkatołowej i cynamonu
Składniki na kruszonkę
wyrabiamy jak ciasto. Kruszonką posypujemy wyrośnięte jagodzianki tuż przed
włożeniem do piekarnika.
Jagodzianki
pieczemy około 20-25minut, aż będę lekko podpieczone (jak na zdjęciach). Można sprawdzić
patyczkiem, czy ciasto nie jest surowe.
Gotowe
jagodzianki posypujemy cukrem pudrem. Najlepsze są jeszcze gorące (:.
Smacznego!
Pyszne! A jagodzianki najlepsze tylko na bałtyckiej plaży :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie, otoczenie Bałtyckiej plaży dodaje im smaku ;)
OdpowiedzUsuń