niedziela, 22 marca 2015

Budyń marchewkowy





Niedzielne, wiosenne popołudnie. Beztrosko przeglądam stare, przedwojenne książki kucharskie i zastanawiam się, co by tu upiec z okazji Wielkanocy. Jestem zszokowana różnorodnością ciast i ciasteczek, jakie gościły na polskich stołach przed laty. To niesamowite, że w książce z 1931 roku można znaleźć przepisy na ciasta marcepanowe, migdałowe, orzechowe, gryczane, a wiele z nich zupełnie pozbawionych jest glutenu! Mam wrażenie, że w tamtych czasach poświęcano na wypieki całe dnie... Te babki topione, parzone, ja nawet nigdy takich nie próbowałam... aż boję się zabrać za ich pieczenie :).
Dzisiaj postanowiłam upiec prostą babkę z makiem, przepisy z przedwojennych książek pozostawiając na kiedy indziej, gdy może będę miała więcej humoru na kulinarne eksperymenty.
Zaraz pędzę ucierać jajka i przesiewać mąkę, a tymczasem zostawiam Was z przepisem na... budyń marchewkowy! Dokładnie tak, marchewkowy, nie zaszła tu żadna pomyłka :). Przygotowałam go na gęstym mleku jaglanym, dzięki czemu nie wymagał dodawania mąki ziemniaczanej. Taki budyń jest idealny na pierwsze wiosenne dni, kiedy zdejmuje grube płaszcze zachęceni słońcem, a później nieznośnie marzniemy na przystankach. Wiadomo, w marcu jak w garncu :).



Budyń marchewkowy:

2 szklanki gęstego mleka jaglanego*
1 duża marchewka lub 2 mniejsze
2-3 łyżki miodu
1/4 łyżeczki cynamonu i mielonych goździków

Marchewkę obieramy i kroimy w kostkę. Wkładamy ją do garnuszka, zalewamy mlekiem, dodajemy miód i gotujemy do miękkości. Pod koniec gotowania dodajemy przyprawy.
Gdy marchewka będzie bardzo miękka zdejmujemy garnek z gazu i miksujemy całość za pomocą blendera.
Próbujemy, w razie potrzeby dodajemy troszeczkę miodu.

Smacznego!

*Zastanawiasz się, jak przygotować mleko jaglane? Wystarczy przygotować szklankę (250ml) ugotowanej kaszy jaglanej, zalać ją 3 szklankami przegotowanej, chłodnej wody, dodać odrobinę miodu lub innego syropu i całość zmiksować za pomocą blendera. Jeśli chcemy otrzymać przejrzyste mleko, powstały płyn przecedzamy przez gęste sito. Do przygotowania budyniu nie przecedzałam mleka.


Inspiracja

2 komentarze:

  1. Wooow, czegoś takiego to jeszcze nie widziałam :) zastanawiam się, jak smakuje - czuć w nim mocno marchewkę? Można go zaliczyć do słodyczy? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie, można go zaliczyć do zdrowych słodyczy :) Budyń ma lekko marchewkowy smak, spróbuj! :)

    OdpowiedzUsuń