Zwykle zabieram ze sobą kanapki. Na uczelnię, do pracy, na spacer. I zawsze ten sam problem. Z czym? Znudzona wszelkimi dostępnymi smarowidłami, postanowiłam zrobić pasztet. Warzywny. Przepis pochodzi stąd.
Pasztet warzywny
¾ szklanki kaszy
jaglanej suchej
¾ szklanki
mielonych orzechów
100ml oleju
roślinnego
2 marchewki
2 pietruszki
1 por, biała
część
2 pałeczki selera
naciowego
2 posiekane ząbki
czosnku
2 łyżki sosu
sojowego
2 ziarna ziela
angielskiego
2 liście laurowe
Szklanka bulionu
warzywnego
1 łyżeczka
majeranku
1 łyżeczka
suszonej pietruszki
½ łyżeczki
lubczyku
½ łyżeczki
tymianku
Szczypta gałki
muszkatołowej
Sól i pieprz
Kaszę prażymy
w suchym garnku i po chwili zalewamy dwukrotnie większą ilością wrzącej wody.
Gotujemy pod przykryciem, do momentu aż kasza wchłonie całą wodę.
Wszystkie warzywa
obieramy i ścieramy na grubej tarte, z wyjątkiem pora i selera naciowego,
które kroimy w cienkie plasterki. Czosnek siekamy. W dużej, głębokiej patelni
rozgrzewamy kilka łyżek oleju, dodajemy pora, liście laurowe, ziele angielskie
i smażymy kilka minut, aż por się zeszkli. Następnie wyjmujemy liście laurowe i
ziele angielskie i dodajemy pozostałe warzywa i dusimy pod przykryciem przez
około 15 – 20 minut, aż warzywa będą miękkie. Co jakiś czas podlewamy bulionem
warzywnym i mieszamy, aby warzywa się nie przypalały.
Nagrzewamy
piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Po tym czasie warzywa umieszczamy w misce,
dodajemy kaszę i mielimy całość. Następnie powstałą masę łączymy z mielonymi
orzechami, pozostałym olejem oraz przyprawami. Doprawiamy solą i pieprzem, do
smaku. Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez
około 40 minut. Kroimy ostudzony.
Smacznego!
Wygląda bardzo zachęcająco, będę musiała spróbować, pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuń