Jeszcze jakiś czas temu ciasto drożdżowe było dla mnie zagadką. Zwykle robiłam coś nie tak i albo nie wyrastało albo kleiło się niemiłosiernie do rąk... Pamiętam, jak chciałam zrobić pączki dla mojego młodszego brata i ratując niewyrastające ciasto podgrzewałam je w piekarniku (:. Teraz jest to jedno z moich ulubionych ciast. Uwielbiam je zarówno piec, jak i jeść. Zapach, który roznosi się po mieszkaniu, gdy ciasto wyrasta, przywodzi na myśl dom prababci i babci i całą gromadę przygód z dzieciństwa. Dzisiaj obudziłam się rano, spojrzałam w okno, za którym zobaczyłam nieubłaganie odchodzące lato i już wiedziałam, ze najlepsze na taką pogodę będą drożdżówki z jabłkiem, jeżynami, malinami i kruszonką i gorące kakao.
Ciasto:
25g świeżych drożdży
500g przesianej mąki pszennej
50g jogurtu naturalnego (2 łyżki)
200ml lekko ciepłego mleka
3 łyżki cukru
cukier waniliowy
2 jajka
1/2 łyżeczki soli
60g roztopionego masła
Nadzienie:
2 łyżki śmietany 18%
2-3 jabłka
Kilkanaście malin i jeżyn
3 łyżki trzcinowego cukru
1/2 łyżeczki cynamonu i mielonych goździków
Kruszonka:
25g zimnego masła
50g mąki pszennej
1/4 łyżeczki cynamonu
1/2 cukru waniliowego
Drożdże rozcieramy z łyżeczką cukru, dodajemy kilka łyżek lekko ciepłego mleka, mieszamy i odstawiamy na 15 minut, przykryte ściereczką. Następnie z pozostałych składników wyrabiamy ciasto, pod sam koniec dodajemy roztopione masło. Wyrabiamy, aż ciasto będzie elastyczne i nie będzie kleić się do rąk. Formujemy z niego kulę, pozostawiamy do podwojenia objętości w misce przykrytej ściereczką. Powinno to zająć około godziny. Po tym czasie z ciasta formujemy kule, układamy na wyłożonej papierem blaszce, lekko rozpłaszczamy. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na pół godziny (na tym etapie bułeczki możemy umieścić w lodówce, przed pieczeniem należy poczekać, aż ogrzeją się do temperatury pokojowej).
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 190 stopni Celsjusza i przygotowujemy nadzienie i kruszonkę. Jabłka obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Mieszamy z pozostałymi składnikami na nadzienie. Składniki na kruszonkę mieszamy i rozcieramy w palcach. Gdy bułeczki wyrosną w każdej z nich formujemy wgłębienie (za pomocą łyżki lub kieliszka), smarujemy śmietaną i wykładamy nadzienie. Tak gotowe bułeczki posypujemy kruszonką i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez około 20 minut, aż będą zarumienione.
Pachną cudownie! Smacznego!
O matko, jakie piękne, kolejny przepis do wypróbowania:) Alicja
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą smakować :)
UsuńDobrego dnia!
Słomka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń