poniedziałek, 28 lipca 2014

Wakacje na wsi i sielsko-anielskie śniadania



Uwielbiam te dni, które mogę spędzać na swojej wsi. Leniwe wakacyjne poranki rozpoczynające się wraz ze wschodem słońca i pianiem koguta. Beztroskie popołudnia, podczas których można przewracać się w trawie, plotąc warkocze ze źdźbła trawy. Kilometry przekraczane na rowerze, zapach koszonej trawy i kołysanie się w takt świerszczowego grania. 
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od zrobionej kilka dni temu granoli, jeżyn, jogurtu naturalnego i kawy z przyprawami. Takie poranki to ja mogę mieć! 

 
Granola

450g płatków owsianych
150g ziaren słonecznika
100g płatków migdałowych
200g dżemu jagodowego (może być inny)
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka imbiru
200g płynnego miodu
100g jasnego brązowego cukru
250g orzechów laskowych bez skórek
1 łyżeczka soli
2 łyżki oleju słonecznikowego

Wszystkie składniki mieszamy. Jeśli posiadacie orzechy ze skórkami, należy je wcześniej podprażyć na gorącej patelni, włożyć do ściereczki i rolować, aby pozbyć się skórek. Mogą nadać gorzki smak granoli. Następnie wykładamy granolę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni Celsjusza piekarnika. Pieczemy 30-40 minut, w trakcie kilkakrotnie mieszamy.
Najlepiej smakuje z mlekiem, jogurtem i owocami lub na sucho.

Smacznego!


3 komentarze: