środa, 27 stycznia 2016

Małdrzyki Kreski (pyszne serowe placuszki)


"Jeżycjada" skradła moje serce już jakiś czas temu. Co dziwne, jako nastolatka nie przepadałam za książkami Małgorzaty Musierowicz.
W zeszłym roku postanowiłam dać kolejną szansę rodzinie Borejków i przepadłam! Od tamtej pory czytam wszystkie pozycje z zapartym tchem i pełna nadziei czekam na kolejne części. Oby było ich jak najwięcej.

Zwykle "na fali" Jeżycjady zaglądam do "Łasucha literackiego" i gotuję coś pysznego, inspirując się przepisami moich ulubionych bohaterów.
Piekłam już drożdżowy placek Tosi Mamertowej (KLIK). Wyrabiając ciasto wyobrażałam sobie, że jestem mamą rozbrykanych Mamerciątek (:.

Tym razem zdecydowałam się na wykorzystanie przepisu Kreski na małdrzyki, czyli fantastyczne serowe placuszki smakujące jak mini serniczki z patelni.
Kreska jest jedną z moich ulubionych postaci. Kobieta o dobrym sercu :). Pomyślałam, że jej małdrzyki muszą być pyszne. Nie od dziś wiadomo, że dobrzy ludzie dobrze gotują (:.
Uwielbiam wcinać te placuszki na słodkie śniadanie lub deser, gdy poza twarogiem nie ma w domu nic słodkiego.
Idealnie komponują się z łyżką domowego dżemu malinowego.


"Kreska nie gotuje w "Opium" wiele, poza rosołem. Ale pewnego wieczora, kiedy nawiedza ją Genowefa Bombke vel Trombke, Kreska decyduje się ją nakarmić - i smaży właśnie te staroświeckie placuszki z sera."

Psssssssst: Zrobiłam małdrzyki z połowy Kreskowego przepisy. Genowefa Bombke vel Trombke potrafiła duuużo zjeść. Podaję Wam przepis na pół porcji. Jeśli jesteście prawdziwymi łakomczuchami, zróbcie z podwójnej porcji!

Małdrzyki Kreski
Przepis pochodzi z książki "Łasuch Literacki" Małgorzaty Musierowicz

250g białego sera (ser powinien być dobrej jakości, nie z wiaderka)
3 małe jajka (lub 2 duże)
30-40g cukru*
2 łyżki śmietany
120g mąki pszennej + kilka łyżek do obtoczenia
szczypta soli 

Masło klarowane do smażenia

Twaróg, jajka i cukier umieszczamy w misce i mieszamy do połączenia (nie należy miksować, poniważ masa stanie się zbyt rzadka). 
Dodajemy szczyptę soli, 2 łyżki śmierany oraz mąkę. 
Dokładnie mieszamy wszystkie składniki 

Na patelni rozgrzewamy masło. Z masy formujemy małe placuszki, które obtaczamy delikatnie w mące i smażymy na średnim ogniu z obu stron, do zezłocenia.  

Podajemy ciepłe, posypane cukrem pudrem i polane dżemem malinowym. 

      
*W oryginalnym przepisie jest 60dkg cukru. Moim zdaniem to za dużo, ale proponuję dostosować ilość cukru do smaku :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz