Co
jakiś czas przeglądam Internet i książki kucharskie w poszukiwaniu
inspiracji kulinarnych. W taki oto sposób, kilka tygodni temu natknęłam
się na przepis na budyń z fasoli. Ta propozycja bardzo mnie
zaintrygowała, zaczęłam "grzebać" w Internecie i szukać innych pomysłów
na fasolowe "słodycze" i dowiedziałam się, że z fasoli można przygotować
również ciasto! Najprawdziwsze ciasto, bez dodatku mąki!
Zainteresowało
mnie, jak takie ciasto może smakować? Postanowiłam spróbować,
połączyłam kilka przepisów, które znalazłam, dodałam coś od siebie i
wyszło…. wspaniałe, karobowe ciasto, które pachnie jak najprawdziwsza
czekoladowa rozkosz! Jest idealnie pulchne i wilgotne, jestem w
prawdziwym szoku :). Myślę, że sprawdziłoby się również jako baza do
tortu. Na pewno spróbuję zrobić z niego tort, może przełożę je kremem z
białej fasoli? :)
Składniki:
400g ugotowane czerwonej fasoli (200g suchej)
4 jajka
4 łyżki karobu w proszku
1 łyżeczka sody
60-70ml oleju rzepakowego
50ml melasy z karobu
5 łyżek cukru trzcinowego
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Szczypta soli
Garść suszonej żurawiny
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza.
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy cukier i jeszcze chwile miksujemy.
W osobnej misce umieszczamy żółtka i ugotowaną fasolę. Miksujemy za pomocą blendera, w trakcie miksowania dodajemy olej i miksujemy dalej. Gdy masa będzie gładka, wsypujemy karob, sodę, melasę, kawę i ponownie miksujemy, bądź mieszamy do połączenia składników. Dodajemy żurawinę i mieszamy.
Następnie, do powstałej masy stopniowo dodajemy ubite na sztywną pianę białka i delikatnie mieszamy, tylko do połączenia składników.
Okrągłą blaszkę o średnicy 23 centymetrów smarujemy masłem lub olejem roślinnym. Na tak przygotowaną blachę wylewamy przygotowane ciasto. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez mniej więcej 40 minut, do suchego patyczka.
Polewa:
Masło roślinne
Łyżka miodu
3 łyżeczki karobu
Wiórki kokosowe do posypania
Masło podgrzewamy, gdy się rozpuści dodajemy miód i karob, mieszamy wszystkie składniki i zdejmujemy z ognia. Tak przygotowana polewą oblewamy ciepłe ciasto. Wierzch ciasta posypujemy wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Intrygujące! Muszę koniecznie wypróbować, a Ty pochwal się, jak zrobisz tort, jestem bardzo ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńPochwalę się! A co! A Ty wypróbuj i zaskocz wszystkich. Jestem pewna, że nikt się nie pozna. Bartek myślał, że to ciasto z orzechami :P, bo nie udało mi się zmiksować fasoli na gładko i były takie malutkie kawałeczki, niby orzeszki :D
Usuń